Jedną z ostatnich rzeczy do zrobienia w kabinie jest deska rozdzielcza. Oryginalna deska była pocięta pod ten customowy panel z zegarami, który... nie pasował klimatem do tego samochodu. Powrzucałem właścicielowi i blacharzowi kilka zdjęć swoich propozycji na deskę rozdzielczą i stanęło na tym, że najladniejsza jest z Forda z 1949r. Oczywiście takiej deski nie mamy, więc musi zostać zbudowana. Będziemy potrzebować tylko zegary. Wkrótce podstawowy kształt deski był już zrobiony.
![](img/017_001.jpg)
Górna krawędź deski musi pasować do dolnej krawędzi szyby.
![](img/017_002.jpg)
Wygląda to zachęcająco.
![](img/017_003.jpg)
W międzyczasi epożyczyłem zegary od kolegi Trefla. Zegary to dużo powiedziane, jest jeden zegar. W środku jest prędkościomierz, a dookoła cztery mniejsze i kontrolki.
![](img/017_004.jpg)
Tu będzie to umieszczone, pośrodku kolumny kierownicy.
![](img/017_005.jpg)
Środek jest pofalowany podczas formowania, ale i tak będzie wycięty. Brzegi są dopasowane do reszty deski.
![](img/017_006.jpg)
I zegar na miejscu, czyli docelowy wygląd osiągnięty.
![](img/017_007.jpg)
![](img/017_008.jpg)
![](img/017_009.jpg)
Kolega wymyślił też i wykonał wzmocnienie/mocowanie kolumny kierownicy.
![](img/017_010.jpg)
![](img/017_011.jpg)
I wzmocnienie dolnej krawędzi deski rozdzielczej. Na samej desce pojawią się pewnie jeszcze jakieś włączniki, ale część z nich można ukryć u dołu deski.
![](img/017_012.jpg)
Uzupełnione zostały narożniki deski, przy słupkach drzwi.
![](img/017_013.jpg)
Oczywiście mocowanie kolumny kierownicy wymagało też pasowania na ramie, żeby określić miejsce przejścia kolumny przez gródź. To miejsce też zostało teraz ogarnięte.
![](img/017_014.jpg)
![](img/017_015.jpg)
![](img/017_016.jpg)
I widok z miejsca kierowcy.
![](img/017_017.jpg)
Oczywiście docelowo ta kierownica trafi do muzeum wiochy lat '90tych :). Tam przynajmniej ją widzę :).
![](img/017_018.jpg)
Ale deska byłaby niekompletna bez zegarka, też z Forda z 1949r. Umieszczony będzie pośrodku. W górnej części ma lekkie przetłoczenie.
![](img/017_019.jpg)
I wodok od środka. Pokrętło do ustawiania będę musiał przedłużyć, żeby było dostępne z zewnątrz. W głębi, przy otworze na zegar, widać blaszkę do mocowania zestawu zegarów.
![](img/017_020.jpg)
A tu widać jak zegarek pasuje w swój otwór.
![](img/017_021.jpg)
Przejścia pomiędzy płaszczyznami są zrobione po mistrzowsku.
![](img/017_022.jpg)
A tak cała deska wygląda w kabinie.
![](img/017_023.jpg)
Wróćmy jeszcze na chwilkę do tej klapki.
![](img/017_024.jpg)
W klapkę zostały wspawane śruby mocujące, a w podszybiu otwory, ale z przetłoczeniami, żeby woda nie miała się jak wlać do środka. Oczywiście wszystko to będzie jeszcze odpowiednio uszczelnione.
![](img/017_025.jpg)
W tylnej części podłogi zrobione zostały otwory na mocowanie pasów bezpieczeństwa, ze wzmocnieniem i nakrętką od spodu każdy.
![](img/017_026.jpg)
W tylnym wzmocnieniu też są otwory pod pasy. Przymierzona też jest uszczelka tylnej szyby.
![](img/017_027.jpg)
Póki kabina była na ramie, spasowane zostały wszystkie elementy nadwozia, żeby były bliżej do docelowego położenia. Z tym się jeszcze pewnie lakiernik będzie męczył. Pod ręką były jakieś felgi typu bling-bling, więc wygląda to trochę jak samochód :).
![](img/017_028.jpg)
![](img/017_001.jpg)
Górna krawędź deski musi pasować do dolnej krawędzi szyby.
![](img/017_002.jpg)
Wygląda to zachęcająco.
![](img/017_003.jpg)
W międzyczasi epożyczyłem zegary od kolegi Trefla. Zegary to dużo powiedziane, jest jeden zegar. W środku jest prędkościomierz, a dookoła cztery mniejsze i kontrolki.
![](img/017_004.jpg)
Tu będzie to umieszczone, pośrodku kolumny kierownicy.
![](img/017_005.jpg)
Środek jest pofalowany podczas formowania, ale i tak będzie wycięty. Brzegi są dopasowane do reszty deski.
![](img/017_006.jpg)
I zegar na miejscu, czyli docelowy wygląd osiągnięty.
![](img/017_007.jpg)
![](img/017_008.jpg)
![](img/017_009.jpg)
Kolega wymyślił też i wykonał wzmocnienie/mocowanie kolumny kierownicy.
![](img/017_010.jpg)
![](img/017_011.jpg)
I wzmocnienie dolnej krawędzi deski rozdzielczej. Na samej desce pojawią się pewnie jeszcze jakieś włączniki, ale część z nich można ukryć u dołu deski.
![](img/017_012.jpg)
Uzupełnione zostały narożniki deski, przy słupkach drzwi.
![](img/017_013.jpg)
Oczywiście mocowanie kolumny kierownicy wymagało też pasowania na ramie, żeby określić miejsce przejścia kolumny przez gródź. To miejsce też zostało teraz ogarnięte.
![](img/017_014.jpg)
![](img/017_015.jpg)
![](img/017_016.jpg)
I widok z miejsca kierowcy.
![](img/017_017.jpg)
Oczywiście docelowo ta kierownica trafi do muzeum wiochy lat '90tych :). Tam przynajmniej ją widzę :).
![](img/017_018.jpg)
Ale deska byłaby niekompletna bez zegarka, też z Forda z 1949r. Umieszczony będzie pośrodku. W górnej części ma lekkie przetłoczenie.
![](img/017_019.jpg)
I wodok od środka. Pokrętło do ustawiania będę musiał przedłużyć, żeby było dostępne z zewnątrz. W głębi, przy otworze na zegar, widać blaszkę do mocowania zestawu zegarów.
![](img/017_020.jpg)
A tu widać jak zegarek pasuje w swój otwór.
![](img/017_021.jpg)
Przejścia pomiędzy płaszczyznami są zrobione po mistrzowsku.
![](img/017_022.jpg)
A tak cała deska wygląda w kabinie.
![](img/017_023.jpg)
Wróćmy jeszcze na chwilkę do tej klapki.
![](img/017_024.jpg)
W klapkę zostały wspawane śruby mocujące, a w podszybiu otwory, ale z przetłoczeniami, żeby woda nie miała się jak wlać do środka. Oczywiście wszystko to będzie jeszcze odpowiednio uszczelnione.
![](img/017_025.jpg)
W tylnej części podłogi zrobione zostały otwory na mocowanie pasów bezpieczeństwa, ze wzmocnieniem i nakrętką od spodu każdy.
![](img/017_026.jpg)
W tylnym wzmocnieniu też są otwory pod pasy. Przymierzona też jest uszczelka tylnej szyby.
![](img/017_027.jpg)
Póki kabina była na ramie, spasowane zostały wszystkie elementy nadwozia, żeby były bliżej do docelowego położenia. Z tym się jeszcze pewnie lakiernik będzie męczył. Pod ręką były jakieś felgi typu bling-bling, więc wygląda to trochę jak samochód :).
![](img/017_028.jpg)