Ostatnią aktualizację skończyliśmy na praktycznie zamkniętej kabinie. Kolega blacharz jednak nie był do końca zadowolony z tylnej ściany kabiny.



Teraz był czas na zajęcie się tym. Środkowa część ostatecznie została wycięta i dorobiona została od nowa.



I wspawana nowa na miejsce.







I z powrotem do kabiny.



Dookoła tylnej szyby dorobiony został element taki, jak w oryginale.



Wzmocnienia tylnej ścianki.



Przymiarki kanapy i kolumny kierowniczej. Ustalaliśmy niezbędne wymiary.



Naprawione zostały też drzwi. Zaspawane wszystkie niepotrzebne otwory w ich poszyciu.



Fragmenty kiepsko pospawane podczas obniżania dachu zostały wycięte i zrobione od nowa.



Dół poszycia drzwi został zrobiony od nowa.



Podobnie wewnętrzna część dołu drzwi.



Ogarnięte też zostało wzmocnienie pod zawias drzwi.



I tylny narożnik.



Ustalaliśmy też które otwory mają zostać, a któe mają być zaspawane. Bardzo dużo było zaspawanych.



Zaspawane też były dwie prostokątne dziury z poprzedniego zdjęcia.



Podczas cięcia drzwi do obniżania dachu pocięte zostały też prowadnice szyb w drzwiach. Nie będą nawet używane w tej części, bo szyby są dość niskie, ale jest to wyświechtane. Tyle tylko, że nie ma się tu jak dostać, żeby to wyciąć :).



Z drugiej strony podobnie.



Naprawione drzwi już w kabinie. Pasowanie szczelin dookoła nich jest świetne.











W drugich drzwiach też widać sporo zaspawanych niepotrzebnych otworów.