UWAGA. Poniższy opis jest tylko i wyłącznie poglądowy. Mogę się mylić, więc nie używać mi proszę tego jako wyroczni. Naprawa skrzyni według tej relacji zdjęciowej może zakończyć się porażką. Ostrzegałem.

Pomiędzy różnymi innymi pasjonującymi zajęciami znalazłem chwilę, żeby przygotować sobie skrzynię biegów do Granady. Poprzednio miałem A4LD ze Scorpio, dzięki czemu dysponowałem nadbiegiem - świetna rzecz w porównaniu do oryginalnej skrzyni C3 o przełożeniu 3 biegu 1:1. Jak kupowałem silnik Coswortha do Granady, to rzuciła mi się w oko taka sama A4LD leżąca w kącie. Miała przykręcony siłownik do kick-downu (jedyna rzecz, której nie potrzebowałem przy mechanicznym wtrysku, bo załatwione to miałem linką), który bardzo mi by się przydał - tym razem chciałem przy cosworcie sterować skrzynią z komputera silnika. Skrzynia miała być również od coswortha (są mocniejsze i coraz rzadziej występujace). Nie była na sprzedaż, bo miała spalone sprzęgło overdrive, ale molestowałem kolegę tak długo, że w końcu mi ją sprzedał. Tak przeleżała chyba 2 lata? Teraz postanowiłem się za nią wziąć - nie chciałem rozkręcać swojej starej skrzyni, a jednak przy okazji remontu auta chciałem zajrzeć i do skrzyni, żeby poskładać coś, czego jestem pewny.



Zacząłem od podrapania się po głowie. Skoro w dupce skrzyni jest otwór na prądniczkę dającą komputerowi silnika sygnał o prędkości auta, a ja go potrzebuję na włożenie linki prędkościomierza (nie chcę póki co przerabiać zegarów), to jak to zrobić?



Ano z drugiej strony jest odlew na drugi taki otwór. Nie wiem czy to do jakiejś wersji i z linką i z prądniczką, czy do wersji z kierownicą po prawej stronie czy coś, ale kombinuję jak by to wykorzystać.



Póki co odkręcę dupkę, czyli ogon skrzyni.



Te ząbki przy samej obudowie to mechanizm Park. Teraz akurat mnie interesuje ślimak na wałku wyjściowym - to z niego są napędzane prądniczka i linka.



Przymierzam zębatkę w oryginalnym miejscu.



I w tym ewentualnie nowym. Mam nadzieję, że się to razem zmieści. Zaryzykuję i dam ten otwór do wyfrezowania, najwyżej skombinuję drugi ogon skrzyni - łatwo to zmienić, wystarczy 6 śrub odkręcić.



No to rozkręcam dalej. Zdjąłem miskę olejową. Widać filtr oleju, płytę sterującą, a w lewym górnym rogu serwo wstecznego biegu.



Zdjąłem i wymyłem filtr oleju. Niby warto dać nowy, ale zawsze mi się to udaje zupełnie nieźle domyć. Na uszczelce miski widać ślady silikonu, więc ktoś tu już kiedyś przede mną grzebał...



To może tym razem odkręcę dzwon?



Najpierw wyjąłem wałek zdawczy napędzający całą resztę skrzyni. To właśnie tym wałkiem napęd z silnika, po przejściu przez konwerter, wychodzi na skrzynię.



W dzwonie skrzyni jest pompa oleju. Pod nią jest przekładnia planetarna overdrive.



Następnie poluzowałem i odkręciłem śruby regulacyjne taśm ciernych. Ta po prawej, bliżej dzwona skrzyni, jest od overdrive, druga jest od drugiego biegu.



Wyjąłem taśmę cierną overdrive. Zgodnie z zapowiedzią sprzedającego jest spalona. Dobrze wiedzieć, że wszystko jest tak, jak się tego spodziewałem :)



Żeby wyjąć mocowanie siłowniczka taśmy ciernej muszę zdjąć płytę sterującą. Trzeba odkręcić wszystkie te śruby. Potem trzeba odłączyć kabelki od elektrozaworów. Jeden jest od overdrive, drugi od lock-up konwertera. Ale i tak nie wiem, który jest który :)



Płyta sterująca zdjęta. Zastanowiła mnie sprężynka włożona w kanał olejowy. Doszedłem do wniosku, że służy ona za łapacz syfów.



Dobra, mogę wreszcie wyjąć mocowanie siłowniczka taśmy ciernej.



I cały zestaw przekładni planetarnej overdrive. Zwróć uwagę, że wałek zdawczy z tej przekładni jest identyczny z wałkiem wychodzącym z konwertera - a to dlatego, że skrzynia A4LD jest w zasadzie skrzynią C3 z dołożoną właśnie tą przekładnią... :)



Po wyjęciu overdrive widać gródź w skrzyni. Gródź ta jest w miejscu pompy oleju skrzyni C3 i ma te same wymiary trzymające kolejne przekładnie. Dalsza część skrzyni jest właściwie identyczna z C3.



Żeby wyjąć tą gródź, trzeba zdjąć ogromny pierścień segera nieco widoczny na poprzednim zdjęciu, oraz odkręcić śrubę zabezpieczającą od strony płyty sterującej.



No i wyjęte.



Następnie przekładnie planetarne m.in. 2 biegu



Potem przekładnia reverse.



Taśma hamulcowa reverse.



Został tylko wałek wyjściowy.



Który też wyjąłem, razem z mechanizmem park.



Została pusta obudowa. Oznaczenia 600Nm nie wiem czy są tylko w skrzyni przeznaczonej tylko do coswortha, czy też i w innych (może 4.0), ale te mocniejsze skrzynie mają w planetarkach po 5 satelitek, a nie 3. W porównaniu do skrzyń C3, bo te głównie wcześniej rozkręcałem, różnią się też niektóre panewki oporowe - w C3 część jest plastikowa, tu wszystkie metalowe.



Potem zdjąłem drobiazgi - modulator podciśnieniowy i serwa drugiego biegu i overdrive.





Po dokładnym umyciu obudów skrzyni zacząłem czyścić, przeglądać i składać poszczególne podzespoły skrzyni. Na pierwszy rzut poszedł wałek wyjściowy i mechanizm park.



Jako pierwszy włożyłem mechanizm park. Na razie jest on luzem w skrzyni, trzyma go dopiero włożony wałek wyjściowy.



Po włożeniu wałka wyjściowego trzeba poprawnie ułożyć panewkę oporową.



Następnie przekładnia planetarna. W środku, blisko wałka ledwo widać trzymający ją pierścień segera. Dopiero po jego założeniu wałek wyjściowy nie wypada ze skrzyni.



Dokładnie umyłem serwo wstecznego biegu (było pełne syfu z tarczek ciernych) i wstępnie włożyłem na miejsce.



Następnie przejrzałem dokładnie przekładnie planetarne i ich tarczki cierne. Na szczęście wszystko w nich było w porządku, więc po prostu poskładałem to do kupy i złożyłem. Widać satelitki - 5 sztuk w koszu. W słabszych silnikach i w C3 były 3.



Następnie wyczyściłem i włożyłem serwo drugiego biegu. Tak naprawdę przy okazji takiego przeglądu warto zmienić wszystkie uszczelnienia, ja to pominąłem, bo skrzynia stara nie jest, wycieków nie miała, więc zmieniłem tylko te, które było trzeba zmienić. Robię to dla siebie, więc zawsze mogę do tego wrócić w razie potrzeby.



O, tu nieco widać jak taśma cierna obejmuje bęben.



A tu ciekawostka. Membrana serwa overdrive jest pęknięta. To właśnie było przyczyną spalenia taśmy ciernej i bębna overdrive - przez pęknięcie uciekał olej i taśma cierna nie była zaciskana pełnym ciśnieniem, stąd poślizg i usterka. Fajnie że to znalazłem, dzięki temu wyeliminuję przyczynę, a nie tylko objaw. Póki co membranę serwa pozyskałem z drugiej skrzyni.



Biegi 1,2,3 i R złożone, włożyłem też tą gródź w skrzynię. Widać założone na nią łożysko igiełkowe. Przy wkładaniu grodzi ważne jest ustawienie kanałów olejowych, muszą być w pełni dopasowane do kanałów w płycie sterującej. Są to tylko 3 otworki, ale jednak ważne. Nie można zapomnieć o śrubie zabezpieczającej - być może bez niej mogłaby się ta gródź obrócić?



Następnie planetarka overdrive.



Ona ma tylko 3 satelitki, bo przenosi mniejsze obciążenia.



Tu widać założony ten kosz satelit z poprzedniego zdjęcią.



Po prawej spalony bęben overdrive - widać odbarwienia od temperatury. Nie wiem, czy nie byłby jeszcze dobry, ale skoro mam przygotowany zapasowy...



Włożone, łącznie z nową taśmą cierną.



Na dzwonie skrzyni jest pompa oleju. Bardzo ważne jest jej dokładne wycentrowanie. Ja jej akurat w tej skrzyni nie ruszałem, bo nie widzę potrzeby. Założyłem tylko nową uszczelkę gumową widoczną dookoła dzwonu.



I założyłem całość na skrzynię.



W ogon skrzyni włożyłem nowy simmering.



A następnie zapadkę mechanizmu park.



Tu widać zębatki linki prędkościomierza/prądniczki (są takie same). Po lewej ma 18 zębów i jest od auta z dyfrem o przełożeniu 3.68 (Scorpio 2.9 cosworth), po prawej ma 17 ząbków i jest od auta z dyfrem 3.45 (Granada 2.8i). Ja zakładam obydwie zębatki z 17 ząbkami. Różnica przełożeń wynika zapewne z tego, że Granada nie miała nadbiegu.



Tu widać, że prądniczkę już włożyłem - w nowo wyfrezowany otwór. Oryginalny otwór zostaje wolny na linkę prędkościomierza.



W międzyczasie odebrałem drobiazgi z cynkowania.



Poskładałem płytę sterującą (po upewnieniu się, że wszystkie zaworki chodzą płynnie) i filtr oleju.



Następnie założyłem nową uszczelkę i pomalowaną proszkowo miskę olejową. Znalazłem ją na półce, musiałem kiedyś oddać do malowania, żeby się może przydała. No to się przydała :)



Włożyłem wcześniej modulator, teraz dodałem rurkę podciśnienia (inną niż wcześniej miałem - wcześniej miałem od 2.8i, teraz założyłem od coswortha - różnią się kształtem.



Trochę szkoda, że modulator został taki zapyziały, no ale skoro działa to trudno.



Przykręcone i wyregulowane śruby regulacyjne taśm ciernych, założony włącznik świateł wstecznego i położenia park, zamontowany siłownik kick-down.



Teraz pozostało tylko założyć skrzynię na samochód i sprzwdzić czy działa :)