Oczywiście równolegle z przednim zawieszeniem ogarnięte zostało i tylne. Już podczas zdejmowania zawieszenia z karoserii (jednej i drugiej) zdemontowaliśmy piasty i półosie (tak było wygodniej) i paski ograniczające skok zawieszenia.
![](img/009_001.jpg)
Tu też rozkładamy wszystko segregując części na oddzielne procesy odnawiania. Śrubki lecą do odrdzewiania i cynkowania.
![](img/009_002.jpg)
Z pasków też zdjęliśmy elementy montażowe.
![](img/009_003.jpg)
Z końców półosi nakrętki.
![](img/009_004.jpg)
Piasty odkręcone zostały od tarcz hamulcowych. Tarcze niestety nie nadają się do użycia.
![](img/009_005.jpg)
Od belki tylnej odkręciliśmy wahacze.
![](img/009_006.jpg)
A potem i stabilizator.
![](img/009_007.jpg)
Trochę to wszystko zapyziałe.
![](img/009_008.jpg)
Segregowania części ciąg dalszy - tu mamy części od mocowania belki do nadwozia, kawałki łap silnika, uszy stabilizatora.
![](img/009_009.jpg)
W belce zostały jeszcze gumy mocujące ją do nadwozia, w okolicach łap silnika.
![](img/009_010.jpg)
W wahaczach też mamy jeszcze kilka części, na przykład rurki hamulcowe.
![](img/009_011.jpg)
Są też łożyska półosi, które trzeba wydłubać ze środka.
![](img/009_012.jpg)
A tu wyjęte łożyska i uszczelniacze, ułożone w kolejności, w jakiej są montowane.
![](img/009_013.jpg)
W środku, pomiędzy łożyskami, jest tulejka dystansowa. Łożyska w wahaczu mają swoje gniazda, ale mogą one mieć inny rozstaw niż ta tulejka, dlatego są jeszcze tu włożone podkładki pod łożysko - to te cienkie blaszki.
![](img/009_014.jpg)
Oczywiście wszystko to rozkładamy z obu samochodów, żeby wybrać najlepsze części.
![](img/009_015.jpg)
Tu już rośnie kupka gratów do piaskowania.
![](img/009_016.jpg)
A tu części, do których wrócimy później.
![](img/009_017.jpg)
Z wahaczy wyjęte zostały blaszki wzmacniające przy amortyzatorze.
![](img/009_018.jpg)
Przy próbie odkręcenia mocowań stabilizatora urwały się śruby, więc Maciek został przeszkolony jak je wykręcać spawarką. To jego pierwsze samodzielne spawanie zdaje się.
![](img/009_019.jpg)
Spawanie zakończone sukcesem - resztki śrub udało się wykręcić.
![](img/009_020.jpg)
Przejrzeliśmy też drugi stabilizator.
![](img/009_021.jpg)
W tym jedno z uszu było zgięte.
![](img/009_022.jpg)
Wybraliśmy lepszą belkę zawieszenia i wyjęliśmy z jej końców gumy mocujące do nadwozia. Tych gum niestety nie ma nigdzie dostępnych, więc będziemy kombinować skąd je wziąć.
![](img/009_023.jpg)
Od prawej widać wewnątrzną tuleję stalową, w którą wkręca się śruba mocująca, potem jest guma, a jeszcze w środku, w belce, tuleja zewnętrzna. Ona zostaje w środku jako zabezpieczenie do piaskowania.
![](img/009_024.jpg)
Od razu do piachu oddamy też mocowania linki hamulca ręcznego do karoserii.
![](img/009_025.jpg)
Półosi na razie nie będziemy odnawiać, ale musimy zdjąć z nich ostatnią część, na której osadzona jest piasta - to będziemy potrzebować do złożenia wahacza.
![](img/009_026.jpg)
![](img/009_001.jpg)
Tu też rozkładamy wszystko segregując części na oddzielne procesy odnawiania. Śrubki lecą do odrdzewiania i cynkowania.
![](img/009_002.jpg)
Z pasków też zdjęliśmy elementy montażowe.
![](img/009_003.jpg)
Z końców półosi nakrętki.
![](img/009_004.jpg)
Piasty odkręcone zostały od tarcz hamulcowych. Tarcze niestety nie nadają się do użycia.
![](img/009_005.jpg)
Od belki tylnej odkręciliśmy wahacze.
![](img/009_006.jpg)
A potem i stabilizator.
![](img/009_007.jpg)
Trochę to wszystko zapyziałe.
![](img/009_008.jpg)
Segregowania części ciąg dalszy - tu mamy części od mocowania belki do nadwozia, kawałki łap silnika, uszy stabilizatora.
![](img/009_009.jpg)
W belce zostały jeszcze gumy mocujące ją do nadwozia, w okolicach łap silnika.
![](img/009_010.jpg)
W wahaczach też mamy jeszcze kilka części, na przykład rurki hamulcowe.
![](img/009_011.jpg)
Są też łożyska półosi, które trzeba wydłubać ze środka.
![](img/009_012.jpg)
A tu wyjęte łożyska i uszczelniacze, ułożone w kolejności, w jakiej są montowane.
![](img/009_013.jpg)
W środku, pomiędzy łożyskami, jest tulejka dystansowa. Łożyska w wahaczu mają swoje gniazda, ale mogą one mieć inny rozstaw niż ta tulejka, dlatego są jeszcze tu włożone podkładki pod łożysko - to te cienkie blaszki.
![](img/009_014.jpg)
Oczywiście wszystko to rozkładamy z obu samochodów, żeby wybrać najlepsze części.
![](img/009_015.jpg)
Tu już rośnie kupka gratów do piaskowania.
![](img/009_016.jpg)
A tu części, do których wrócimy później.
![](img/009_017.jpg)
Z wahaczy wyjęte zostały blaszki wzmacniające przy amortyzatorze.
![](img/009_018.jpg)
Przy próbie odkręcenia mocowań stabilizatora urwały się śruby, więc Maciek został przeszkolony jak je wykręcać spawarką. To jego pierwsze samodzielne spawanie zdaje się.
![](img/009_019.jpg)
Spawanie zakończone sukcesem - resztki śrub udało się wykręcić.
![](img/009_020.jpg)
Przejrzeliśmy też drugi stabilizator.
![](img/009_021.jpg)
W tym jedno z uszu było zgięte.
![](img/009_022.jpg)
Wybraliśmy lepszą belkę zawieszenia i wyjęliśmy z jej końców gumy mocujące do nadwozia. Tych gum niestety nie ma nigdzie dostępnych, więc będziemy kombinować skąd je wziąć.
![](img/009_023.jpg)
Od prawej widać wewnątrzną tuleję stalową, w którą wkręca się śruba mocująca, potem jest guma, a jeszcze w środku, w belce, tuleja zewnętrzna. Ona zostaje w środku jako zabezpieczenie do piaskowania.
![](img/009_024.jpg)
Od razu do piachu oddamy też mocowania linki hamulca ręcznego do karoserii.
![](img/009_025.jpg)
Półosi na razie nie będziemy odnawiać, ale musimy zdjąć z nich ostatnią część, na której osadzona jest piasta - to będziemy potrzebować do złożenia wahacza.
![](img/009_026.jpg)