Po pierwszym sukcesie związanym z odnowieniem zawieszeń z Capri Kornika trafił też do mnie cały zestaw napędowy - silnik 2.3 V6, razem z czterobiegową skrzynią. Podążając za tropem auta o małym przebiegu sprawdziłem, że wszystkie detale, plasticzki itp. są oryginalne, co może potwierdzać tą tezę. Wszystko dość długo stało, jest zapyziałe i zakurzone. I do tego koszmarnie śmierdzi stęchlizną.
![](img/001_001.jpg)
![](img/001_002.jpg)
Gaźnika brakuje, bo został zregenerowany już wcześniej.
![](img/001_003.jpg)
Odkręciłem skrzynię biegów. Jest to jeszcze wersja na zewnętrznych wodzikach.
![](img/001_004.jpg)
W obudowie sprzęgła syf - okładzina pomieszana z olejem i brudem. Błe.
![](img/001_005.jpg)
Poduszka skrzyni jeszcze w starej wersji, z zewnętrznym wzmocnieniem.
![](img/001_006.jpg)
Mechanizm wybierania biegów.
![](img/001_007.jpg)
Skrzynia w środku bardzo czysta, nie zużyta, wszystkie kółka zębate i wybieraki w stanie idealnym. Oleju nie stwierdzono :). Po odświeżeniu jednak olej będzie.
![](img/001_008.jpg)
Pasek klinowy chyba nawet oryginalny, bo z oznaczeniem forda. Mocowanie alternatora w starszej, aluminiowej wersji.
![](img/001_009.jpg)
Osłona kolektora wydechowego w niespotykanie dobrym stanie. Zazwyczaj jest doszczętnie przekorodowana, a tutaj nawet wszystkie śruby odkręciłem (nie urwałem!) zwykłym śrubokrętem.
![](img/001_010.jpg)
Wreszcie widzę jak to powinno fabrycznie wyglądać :).
![](img/001_011.jpg)
Starszego typu spinki na kable zapłonowe - nie wkładane w okrągłe otworki w blaszkach na pokrywach, ale nakładane na blaszki na pokrywach. Zresztą widać na zdjęciu.
![](img/001_012.jpg)
Kopułka aparatu zapłonowego z osłoną przeciwzakłóceniową. Tutaj też kondenstator starszego typu.
![](img/001_013.jpg)
Sprzęgło przyrdzewiało na amen.
![](img/001_014.jpg)
Zdjąłem różne wężyki i rurki. Wszystkie cybanty oryginalne, co rzadko się zdarza.
![](img/001_015.jpg)
Silnik już ogołocony z osprzętu.
![](img/001_016.jpg)
Asfalt pod pokrywą zaworów. Sam silnik dość czysty, ale doczyszczenie pokrywy zaworów będzie wyzwaniem.
![](img/001_017.jpg)
Głowice zdjęte, ale nie zrobiłem zdjęcia. Wszystko w normie, tyle, że sporo nagaru. Podobnie na denkach tłoków. Gładzie cylindrów idealne, bez żadnego progu czy śladu zużycia.
![](img/001_018.jpg)
Niestety silnik miał przez dłuższy czas układ chłodzenia zalany wodą. Sporo miejsc jest po prostu zatkanych korkami z kamienia i rdzy, takich jak tu.
![](img/001_019.jpg)
Rurka najmniejszego układu chłodzenia mocno zdeformowana przez temperaturę i wiek.
![](img/001_020.jpg)
Znowu ślady wody - korozja pod pokrywą termostatu.
![](img/001_021.jpg)
![](img/001_022.jpg)
I korozja pod pompą wody. Jeśli to wszystko nie zmieliłoby pompy wody, to zatkałoby cały układ chłodzenia. Dlatego należy uważać przed odpalaniem silnika, któy długo stał i nie znamy jego pochodzenia.
![](img/001_023.jpg)
Zdjąłem miskę olejową. Silnik w środku dość czysty, ale olej bardzo, bardzo rzadki, mocno pachnący benzyną.
![](img/001_024.jpg)
Natomiast na dnie miski - gluty olejowe. Słabe jest to, że znalazłem grudki żeliwne, ale nigdzie w silniku nic nie brakuje. Plusem za to jest nie pogięta miska.
![](img/001_025.jpg)
Koło zębate wałka rozrządu też starszego typu - oprócz metalowego miejsca nakładanego na wałek rozrządu cała reszta jest ebonitowa. Późniejsze miały tylko wieniec zębaty z tworzywa.
![](img/001_026.jpg)
A od wewnętrznej strony jeszcze FoMoCo, a nie Ford.
![](img/001_027.jpg)
Tłoki idealne, ale panewki mają ślady rys, a ta na 3 tłoku nie dość, że sama wypadła z gniazda, to jeszcze ma całą wierzchnią warstwę startą, miejscami widać, że się łuszczyła. Ciekawe od czego tak się stało - od długiego postoju i późniejszych prób odpalania, czy też przytarcia silnika?
![](img/001_028.jpg)
W każdym razie wał w miejscach wykorbień kwalifikuje się do szlifu.
![](img/001_029.jpg)
Panewki główne i oporowe za to w stanie idealnym, podobnie wał w tych miejscach.
![](img/001_030.jpg)
Wałek rozrządu i popychacze w stanie dość dobrym. Nie będę z tym nic robił. Niestety wałek rozrządu tak się przykleił do panewek, że podczas próby wyjmowania jak już puścił, to wyszczerbił panewki. Panewki do wymiany :(.
![](img/001_031.jpg)
Silnik już w postaci gołego bloku. W tym stanie trafi do szlifierni na honowanie cylindrów i planowanie powierzchni bloku pod głowice.
![](img/001_001.jpg)
![](img/001_002.jpg)
Gaźnika brakuje, bo został zregenerowany już wcześniej.
![](img/001_003.jpg)
Odkręciłem skrzynię biegów. Jest to jeszcze wersja na zewnętrznych wodzikach.
![](img/001_004.jpg)
W obudowie sprzęgła syf - okładzina pomieszana z olejem i brudem. Błe.
![](img/001_005.jpg)
Poduszka skrzyni jeszcze w starej wersji, z zewnętrznym wzmocnieniem.
![](img/001_006.jpg)
Mechanizm wybierania biegów.
![](img/001_007.jpg)
Skrzynia w środku bardzo czysta, nie zużyta, wszystkie kółka zębate i wybieraki w stanie idealnym. Oleju nie stwierdzono :). Po odświeżeniu jednak olej będzie.
![](img/001_008.jpg)
Pasek klinowy chyba nawet oryginalny, bo z oznaczeniem forda. Mocowanie alternatora w starszej, aluminiowej wersji.
![](img/001_009.jpg)
Osłona kolektora wydechowego w niespotykanie dobrym stanie. Zazwyczaj jest doszczętnie przekorodowana, a tutaj nawet wszystkie śruby odkręciłem (nie urwałem!) zwykłym śrubokrętem.
![](img/001_010.jpg)
Wreszcie widzę jak to powinno fabrycznie wyglądać :).
![](img/001_011.jpg)
Starszego typu spinki na kable zapłonowe - nie wkładane w okrągłe otworki w blaszkach na pokrywach, ale nakładane na blaszki na pokrywach. Zresztą widać na zdjęciu.
![](img/001_012.jpg)
Kopułka aparatu zapłonowego z osłoną przeciwzakłóceniową. Tutaj też kondenstator starszego typu.
![](img/001_013.jpg)
Sprzęgło przyrdzewiało na amen.
![](img/001_014.jpg)
Zdjąłem różne wężyki i rurki. Wszystkie cybanty oryginalne, co rzadko się zdarza.
![](img/001_015.jpg)
Silnik już ogołocony z osprzętu.
![](img/001_016.jpg)
Asfalt pod pokrywą zaworów. Sam silnik dość czysty, ale doczyszczenie pokrywy zaworów będzie wyzwaniem.
![](img/001_017.jpg)
Głowice zdjęte, ale nie zrobiłem zdjęcia. Wszystko w normie, tyle, że sporo nagaru. Podobnie na denkach tłoków. Gładzie cylindrów idealne, bez żadnego progu czy śladu zużycia.
![](img/001_018.jpg)
Niestety silnik miał przez dłuższy czas układ chłodzenia zalany wodą. Sporo miejsc jest po prostu zatkanych korkami z kamienia i rdzy, takich jak tu.
![](img/001_019.jpg)
Rurka najmniejszego układu chłodzenia mocno zdeformowana przez temperaturę i wiek.
![](img/001_020.jpg)
Znowu ślady wody - korozja pod pokrywą termostatu.
![](img/001_021.jpg)
![](img/001_022.jpg)
I korozja pod pompą wody. Jeśli to wszystko nie zmieliłoby pompy wody, to zatkałoby cały układ chłodzenia. Dlatego należy uważać przed odpalaniem silnika, któy długo stał i nie znamy jego pochodzenia.
![](img/001_023.jpg)
Zdjąłem miskę olejową. Silnik w środku dość czysty, ale olej bardzo, bardzo rzadki, mocno pachnący benzyną.
![](img/001_024.jpg)
Natomiast na dnie miski - gluty olejowe. Słabe jest to, że znalazłem grudki żeliwne, ale nigdzie w silniku nic nie brakuje. Plusem za to jest nie pogięta miska.
![](img/001_025.jpg)
Koło zębate wałka rozrządu też starszego typu - oprócz metalowego miejsca nakładanego na wałek rozrządu cała reszta jest ebonitowa. Późniejsze miały tylko wieniec zębaty z tworzywa.
![](img/001_026.jpg)
A od wewnętrznej strony jeszcze FoMoCo, a nie Ford.
![](img/001_027.jpg)
Tłoki idealne, ale panewki mają ślady rys, a ta na 3 tłoku nie dość, że sama wypadła z gniazda, to jeszcze ma całą wierzchnią warstwę startą, miejscami widać, że się łuszczyła. Ciekawe od czego tak się stało - od długiego postoju i późniejszych prób odpalania, czy też przytarcia silnika?
![](img/001_028.jpg)
W każdym razie wał w miejscach wykorbień kwalifikuje się do szlifu.
![](img/001_029.jpg)
Panewki główne i oporowe za to w stanie idealnym, podobnie wał w tych miejscach.
![](img/001_030.jpg)
Wałek rozrządu i popychacze w stanie dość dobrym. Nie będę z tym nic robił. Niestety wałek rozrządu tak się przykleił do panewek, że podczas próby wyjmowania jak już puścił, to wyszczerbił panewki. Panewki do wymiany :(.
![](img/001_031.jpg)
Silnik już w postaci gołego bloku. W tym stanie trafi do szlifierni na honowanie cylindrów i planowanie powierzchni bloku pod głowice.
![](img/001_032.jpg)