Auto po dłuższym czasie trafiło w końcu do mnie, gdzie składamy je razem z Kornikiem.
Tu już jest widoczne po złożeniu zawieszeń, tak, żeby można je było normalnie przestawiać.



Żeby więc zwolnić trochę miejsca w garażu, włożyliśmy z Treflem silnik.



Teraz można zacząć wszystko podłączać...



Założyłem alternator, gaźnik, niektóre węże gumowe. Skrzynia biegów już też oczywiście na miejscu.