Aby nieco nabrać motywacji do auta, nadszarpniętej przez rozkręcanie starych i zardzewiałych części, Michał wziął się za przygotowanie deski rozdzielczej. W ten sposób będzie mógł ją powiesić sobie w pokoju i napawać się widokiem :).
Zanim się zacznie napawać, trzeba wyciąć łatki.
Potem spawanie.
Tak to wygląda. Wycięte i zaspawane miejsce na popielniczkę oraz wycięcie na jakieś współczesne radio. To wszystko będzie zrobione na gładko.
Po oszlifowaniu spawów Michał to pomalował podkładem epoksydowym. Potem będzie to szpachlował i malował. Malowanie będzie moim zdaniem ciekawe, ale na razie nie zdradzę tajemnicy.