Następnie kolega blacharz zajął się prawą stroną. Tu widać wzmocnienie prawej bocznej ścianki komory silnika.

I już wymienione i dorobione mocowanie rurki hamulcowej.

I znowu słupek A - też nieststy jest podgnity. Widać, że zaczęty jest jego demontaż.

Już odwiercony i wycięty.

Podobnie jak z lewej, tu też kawałek progu jest do wymiany.

Zrobione.

Słupek z tej strony okazał się w lepszym stanie i w większości może wrócić na swoje miejsce.

Wspawany.

Tu widać od wewnątrz nadkole tylne. Spuchnięcie jest na łączeniu z wzmocnieniem pod amortyzator znajdujący się z drugiej strony.

Tak wygląda te wzmocnienie po zdjęciu z samochodu.

W karoserii została wycięta rdza i wspawana nowa blacha.


A wzmocnienie zostało wykonane nowe.

Potem pomalowane podkładem. Otwory są nawiercone, żeby połączyć to spawami.

I wstawione na miejsce.

Jest jeszcz takie nieduże wzmocnienie nad wycięciem w podłodze na tylną belkę.

Skorodowane tyle, że aż trzeba było wyciąć blachę i tu.

Uzupełniona ścianka i wspawane nowe wzmocnienie.

Zrobiony też nowy wspornik prawego tylnego nadkola.

Z lewej strony też wzmocnienie nad wycięciem na belkę tylną było zardzewiałe.



Tu wycięta jest krawędź tuż przed prawym tylnym kołem.

I załatane.

Wracamy do lewego przodu. Otwór w kształcie litery D jest na drążek kierowniczy. Okazało się, że przed nim jest jeszcze trochę rdzy.

Całą trzeba wyciąć.

Mocno skorodowane jest też to miejsce z wycięciami.

Do tego stopnia, że też trzeba je usunąć.

Poprzednio naprawione było wszystko w tył od wycięcia na półośkę, teraz wycięte jest praktycznie wszystko w przód, aż do końca samochodu.

Ale już chyba wystarczy, bo widzę podkład.

Dorabiane są nowe blachy.

I wstawione wszystko nowe. Wygląda to zdecydowanie lepiej.


I już wymienione i dorobione mocowanie rurki hamulcowej.

I znowu słupek A - też nieststy jest podgnity. Widać, że zaczęty jest jego demontaż.

Już odwiercony i wycięty.

Podobnie jak z lewej, tu też kawałek progu jest do wymiany.

Zrobione.

Słupek z tej strony okazał się w lepszym stanie i w większości może wrócić na swoje miejsce.

Wspawany.

Tu widać od wewnątrz nadkole tylne. Spuchnięcie jest na łączeniu z wzmocnieniem pod amortyzator znajdujący się z drugiej strony.

Tak wygląda te wzmocnienie po zdjęciu z samochodu.

W karoserii została wycięta rdza i wspawana nowa blacha.


A wzmocnienie zostało wykonane nowe.

Potem pomalowane podkładem. Otwory są nawiercone, żeby połączyć to spawami.

I wstawione na miejsce.

Jest jeszcz takie nieduże wzmocnienie nad wycięciem w podłodze na tylną belkę.

Skorodowane tyle, że aż trzeba było wyciąć blachę i tu.

Uzupełniona ścianka i wspawane nowe wzmocnienie.

Zrobiony też nowy wspornik prawego tylnego nadkola.

Z lewej strony też wzmocnienie nad wycięciem na belkę tylną było zardzewiałe.



Tu wycięta jest krawędź tuż przed prawym tylnym kołem.

I załatane.

Wracamy do lewego przodu. Otwór w kształcie litery D jest na drążek kierowniczy. Okazało się, że przed nim jest jeszcze trochę rdzy.

Całą trzeba wyciąć.

Mocno skorodowane jest też to miejsce z wycięciami.

Do tego stopnia, że też trzeba je usunąć.

Poprzednio naprawione było wszystko w tył od wycięcia na półośkę, teraz wycięte jest praktycznie wszystko w przód, aż do końca samochodu.

Ale już chyba wystarczy, bo widzę podkład.

Dorabiane są nowe blachy.

I wstawione wszystko nowe. Wygląda to zdecydowanie lepiej.
