Przy okazji zdjętego przodu samochodu miałem jeszcze sprawdzić jedną rzecz - wolno pracujące wycieraczki. Do silniczka wycieraczek jest dostęp tylko po zdjęciu przodu... niezbyt fortunne rozwiązanie.Wyciągnąłem go na wierzch.
![](img/004_001.jpg)
Żeby nie ruszać reszty mechanizmu otworzyłem tu mechanizm i odpinam cięgno idące w stronę wycieraczek.
![](img/004_002.jpg)
W środku jest stary, lepki smar.
![](img/004_003.jpg)
Zacząłem to wszystko domywać.
![](img/004_004.jpg)
Niedługo później miałem to wszystko ładnie doczyszczone.
![](img/004_005.jpg)
Potem poskładałem to ile się da poza samochodem.
![](img/004_006.jpg)
I nasmarowałem świeżym, rzadkim smarem.
![](img/004_007.jpg)
Potem podpiąłem do mechanizmu cięgno wycieraczek.
![](img/004_008.jpg)
Gotowe, skręcone, działające. Chociaż w sumie nie wiem, bo nie padało i nie miałem jak sprawdzić :). Potem założyłem na miejsce cały przód samochodu.
![](img/004_009.jpg)
I przykręcony na miejsce.
![](img/004_010.jpg)
Z innych drobiazgów, to Hubert miał dorobioną niedużą tablicę rejestracyjną, która się mieściła w fabryczne miejsce To trzeba teraz zmienić na tablicę o właściwych wymiarach.
![](img/004_011.jpg)
Pokonując obrzydzenie do plastikowych ramek dorobiłem dwie pary różnych dystansów (to te białe okrągłe) i znalazłem komplet nowych, dłuższych śrub.
![](img/004_012.jpg)
Przykręciłem to do nadwozia.
![](img/004_013.jpg)
Tablica co prawda wystaje powyżej przetłoczenia, ale jest na tyle blisko nadwozia, że oświetlenie wciąż ją oświetla, ale nic do nadwozia nie dotyka.
![](img/004_014.jpg)
No i przód. Hubert ma zamontowane dodatkowe lampy pod atrapą. Nie do końca wiem co i jak z wersjami, ale wydaje mi się, że wersje amerykańskie nie miały tych lamp oryginalnie. Te tu są dołożone, ale Hubert narzeka, że nie da się ich wyregulować i trzęsą się podczas jazdy.
![](img/004_015.jpg)
Zdjąłem atrapę i patrzę co się dzieje. Dookoła lamp widzę (tu nie bardzo to widać) kawałki gąbki...
![](img/004_016.jpg)
A z tyłu lamp widać cały skomplikowany system mocujący oparty na srytytkach. Nic dziwnego, że regulacja nie działa :).
![](img/004_017.jpg)
Oczodoły lamp są oryginalne, ale oryginalnie były to pewnie zaślepki, z których da się wybić środkowy krążek, żeby zainstalować lampy. Mocowania niestety zniszczyłem podczas demontażu, leżą obok :).
![](img/004_018.jpg)
Przód stał się trochę pusty...
![](img/004_019.jpg)
Zamówiłem potrzebne części i rzuciłem okiem na wiązkę. Przewody do lamp powinny przechodzić przez wtyczkę widoczną w tle, ale ktoś z niej wyjął konektory i podłączył do nich bezpośrednio przewody idące do żarówek.
![](img/004_020.jpg)
Niedługo potem przyszły mocowania lamp z regulacjami. I w tym momencie zdałem sobie sprawę, że nowe mocowania są pod lampy 5,5" (i takie powinny być), a stare lampy są 7", bo takie się mieściły w oczodołach. Muszę kupić jeszcze nowe wkłady...
![](img/004_021.jpg)
Kupiłem. Poleciałem po całości kupując new old stock, z lat '90tych. Piękne opakowania.
![](img/004_022.jpg)
W obu starych lampach były czarne i niebieskie przewody zasilające, ale w jednej czarny był masą, a w drugiej - plusem. Dość luźne podejście :).
![](img/004_023.jpg)
Zmontowałem wkłady do mocowań i zrobiłem nowe wiązki, zachwując już konsekwencję w kolorach.
![](img/004_024.jpg)
Przykręciłem (tak, na uczciwe śruby, a nie na srytytki) oczodoły do nadwozia.
![](img/004_025.jpg)
Potem zamocowałem i podłączyłem lampy. We wtyczkach starczyło miejsca na przewody. I nawet działa :).
![](img/004_026.jpg)
Na koniec przykręciłem atrapę.
![](img/004_027.jpg)
I jeszcze jedno zdjęcie na koniec prac, z otwartymi lampami w obu samochodach.
![](img/004_028.jpg)
![](img/004_001.jpg)
Żeby nie ruszać reszty mechanizmu otworzyłem tu mechanizm i odpinam cięgno idące w stronę wycieraczek.
![](img/004_002.jpg)
W środku jest stary, lepki smar.
![](img/004_003.jpg)
Zacząłem to wszystko domywać.
![](img/004_004.jpg)
Niedługo później miałem to wszystko ładnie doczyszczone.
![](img/004_005.jpg)
Potem poskładałem to ile się da poza samochodem.
![](img/004_006.jpg)
I nasmarowałem świeżym, rzadkim smarem.
![](img/004_007.jpg)
Potem podpiąłem do mechanizmu cięgno wycieraczek.
![](img/004_008.jpg)
Gotowe, skręcone, działające. Chociaż w sumie nie wiem, bo nie padało i nie miałem jak sprawdzić :). Potem założyłem na miejsce cały przód samochodu.
![](img/004_009.jpg)
I przykręcony na miejsce.
![](img/004_010.jpg)
Z innych drobiazgów, to Hubert miał dorobioną niedużą tablicę rejestracyjną, która się mieściła w fabryczne miejsce To trzeba teraz zmienić na tablicę o właściwych wymiarach.
![](img/004_011.jpg)
Pokonując obrzydzenie do plastikowych ramek dorobiłem dwie pary różnych dystansów (to te białe okrągłe) i znalazłem komplet nowych, dłuższych śrub.
![](img/004_012.jpg)
Przykręciłem to do nadwozia.
![](img/004_013.jpg)
Tablica co prawda wystaje powyżej przetłoczenia, ale jest na tyle blisko nadwozia, że oświetlenie wciąż ją oświetla, ale nic do nadwozia nie dotyka.
![](img/004_014.jpg)
No i przód. Hubert ma zamontowane dodatkowe lampy pod atrapą. Nie do końca wiem co i jak z wersjami, ale wydaje mi się, że wersje amerykańskie nie miały tych lamp oryginalnie. Te tu są dołożone, ale Hubert narzeka, że nie da się ich wyregulować i trzęsą się podczas jazdy.
![](img/004_015.jpg)
Zdjąłem atrapę i patrzę co się dzieje. Dookoła lamp widzę (tu nie bardzo to widać) kawałki gąbki...
![](img/004_016.jpg)
A z tyłu lamp widać cały skomplikowany system mocujący oparty na srytytkach. Nic dziwnego, że regulacja nie działa :).
![](img/004_017.jpg)
Oczodoły lamp są oryginalne, ale oryginalnie były to pewnie zaślepki, z których da się wybić środkowy krążek, żeby zainstalować lampy. Mocowania niestety zniszczyłem podczas demontażu, leżą obok :).
![](img/004_018.jpg)
Przód stał się trochę pusty...
![](img/004_019.jpg)
Zamówiłem potrzebne części i rzuciłem okiem na wiązkę. Przewody do lamp powinny przechodzić przez wtyczkę widoczną w tle, ale ktoś z niej wyjął konektory i podłączył do nich bezpośrednio przewody idące do żarówek.
![](img/004_020.jpg)
Niedługo potem przyszły mocowania lamp z regulacjami. I w tym momencie zdałem sobie sprawę, że nowe mocowania są pod lampy 5,5" (i takie powinny być), a stare lampy są 7", bo takie się mieściły w oczodołach. Muszę kupić jeszcze nowe wkłady...
![](img/004_021.jpg)
Kupiłem. Poleciałem po całości kupując new old stock, z lat '90tych. Piękne opakowania.
![](img/004_022.jpg)
W obu starych lampach były czarne i niebieskie przewody zasilające, ale w jednej czarny był masą, a w drugiej - plusem. Dość luźne podejście :).
![](img/004_023.jpg)
Zmontowałem wkłady do mocowań i zrobiłem nowe wiązki, zachwując już konsekwencję w kolorach.
![](img/004_024.jpg)
Przykręciłem (tak, na uczciwe śruby, a nie na srytytki) oczodoły do nadwozia.
![](img/004_025.jpg)
Potem zamocowałem i podłączyłem lampy. We wtyczkach starczyło miejsca na przewody. I nawet działa :).
![](img/004_026.jpg)
Na koniec przykręciłem atrapę.
![](img/004_027.jpg)
I jeszcze jedno zdjęcie na koniec prac, z otwartymi lampami w obu samochodach.
![](img/004_028.jpg)