Kolejny gaźnik Pierburg Solex EEIT, 35/35. Dość typowy gaźnik dla Fordów z silnikiem V6 w latach '70 i '80, stąd go tak dużo u mnie. Wersja 35/35, czyli z przepustnicami o tej średnicy, występował w silnikach o pojemności 2.3l. Ten trafił do mnie z Forda Taunusa 17m, ale silnik jest tam włożony z ciut nowszego Forda.
Gaźnik dość mocno wysezonowany, bo zapyziały dokumentnie.
![](img/001_001.jpg)
![](img/001_002.jpg)
![](img/001_003.jpg)
Ponieważ gaźnik chciałbym oddać dość niedługo, a nie mam czasu na dokładne odnawianie tej obudowy, to znalazłem w swoich zapasach identyczną obudowę (co nie jest oczywiste, bo było wiele odmian tego gaźnika, różniących się bardzo, bardzo drobnymi szczegółami) już odnowioną.
![](img/001_004.jpg)
Ponieważ te gaźniki mogły się również w środku różnić, najpewniejszym sposobem na zbudowanie dokładnej kopii gaźnika jest wzięcie z niego wszystkich części i użycie identycznych, albo - jak ja tu zrobię - użycie tych części w nowej obudowie. Najpierw rozkręcam płytkę przepustnic.
![](img/001_005.jpg)
Standardowo zużyte jest kilka pierwszych ząbków od otwierania przepustnic.
![](img/001_006.jpg)
Rozłożyłem to do samego końca.
![](img/001_007.jpg)
Potem wziąłem drugą płytkę przepustnic i przygotowałem odnowione śrubki i nowe zębatki.
![](img/001_008.jpg)
Zmontowałem to, na razie bez elementu mocującego linkę gazu - o tym potem. To, co zostało, trafi do puli części do odnowienia. Taka pula części to fajna rzecz - typowe gaźniki mogę dzięki temu w ciągu kilku dni odesłać zrobione. CHociaż czasem trafiają się ciut inne i wtedy części w puli nie ma :(.
![](img/001_009.jpg)
Przechodzę do pokrywy gaźnika.
![](img/001_010.jpg)
W środku trochę czyściej, ale niedużo.
![](img/001_011.jpg)
Po wyjęciu pływaka i wykręceniu dysz widać w komorze pływakowej sporo osadu.
![](img/001_012.jpg)
Wykręciłem z korpusu gaźnika co się dało i poukładałem dookoła.
![](img/001_013.jpg)
Do rozłożenia został mechanizm ssania.
![](img/001_014.jpg)
A tu już wszystko rozłożone do końca.
![](img/001_015.jpg)
Obudowę odłożyłem na bok, a wszystkie części, które by były cynkowane, zdublowałem identycznymi częściami ze swojej puli części, już ocynkowanymi.
![](img/001_016.jpg)
Dzięki temu mogę od razu zacząć to składać.
![](img/001_017.jpg)
Złożyłem pokrywę gaźnika z klapkami i mechanizmem ssania.
![](img/001_018.jpg)
Następnie korpus i wszystkie części w nim montowane.
![](img/001_019.jpg)
Wszystkie membranki i uszczelki są oczywiście nowe. Wymieniam też oringi na dyszach.
![](img/001_020.jpg)
Korpus gaźnika zmontowany.
![](img/001_021.jpg)
Od dołu gaźnika położyłem płytkę z bakelitu, oddzieloną od części aluminiowych uszczelkami.
![](img/001_022.jpg)
Przykręciłem płytkę przepustnic.
![](img/001_023.jpg)
Na koniec przykręciłem grzałkę ssania i ałożyłem pokrywki plastikowe obok klapek ssania.
![](img/001_024.jpg)
Został element, do którego przymocowana jest linka ssania. Nie wiedziałem jak to jest w tym silniku rozwiązane, bo oryginalnie była tylko jedna kulka, a tu mamy wspawaną drugą. Nie chciałem ryzykować, że coś tu nie będzie pasować, więc tak to zostawimy.
![](img/001_025.jpg)
Po lekkim odświeżeniu części i zabezpieczeniu przed korozją, założyłem to na gaźnik. Gotowe.
![](img/001_026.jpg)
![](img/001_027.jpg)
![](img/001_028.jpg)
Gaźnik dość mocno wysezonowany, bo zapyziały dokumentnie.
![](img/001_001.jpg)
![](img/001_002.jpg)
![](img/001_003.jpg)
Ponieważ gaźnik chciałbym oddać dość niedługo, a nie mam czasu na dokładne odnawianie tej obudowy, to znalazłem w swoich zapasach identyczną obudowę (co nie jest oczywiste, bo było wiele odmian tego gaźnika, różniących się bardzo, bardzo drobnymi szczegółami) już odnowioną.
![](img/001_004.jpg)
Ponieważ te gaźniki mogły się również w środku różnić, najpewniejszym sposobem na zbudowanie dokładnej kopii gaźnika jest wzięcie z niego wszystkich części i użycie identycznych, albo - jak ja tu zrobię - użycie tych części w nowej obudowie. Najpierw rozkręcam płytkę przepustnic.
![](img/001_005.jpg)
Standardowo zużyte jest kilka pierwszych ząbków od otwierania przepustnic.
![](img/001_006.jpg)
Rozłożyłem to do samego końca.
![](img/001_007.jpg)
Potem wziąłem drugą płytkę przepustnic i przygotowałem odnowione śrubki i nowe zębatki.
![](img/001_008.jpg)
Zmontowałem to, na razie bez elementu mocującego linkę gazu - o tym potem. To, co zostało, trafi do puli części do odnowienia. Taka pula części to fajna rzecz - typowe gaźniki mogę dzięki temu w ciągu kilku dni odesłać zrobione. CHociaż czasem trafiają się ciut inne i wtedy części w puli nie ma :(.
![](img/001_009.jpg)
Przechodzę do pokrywy gaźnika.
![](img/001_010.jpg)
W środku trochę czyściej, ale niedużo.
![](img/001_011.jpg)
Po wyjęciu pływaka i wykręceniu dysz widać w komorze pływakowej sporo osadu.
![](img/001_012.jpg)
Wykręciłem z korpusu gaźnika co się dało i poukładałem dookoła.
![](img/001_013.jpg)
Do rozłożenia został mechanizm ssania.
![](img/001_014.jpg)
A tu już wszystko rozłożone do końca.
![](img/001_015.jpg)
Obudowę odłożyłem na bok, a wszystkie części, które by były cynkowane, zdublowałem identycznymi częściami ze swojej puli części, już ocynkowanymi.
![](img/001_016.jpg)
Dzięki temu mogę od razu zacząć to składać.
![](img/001_017.jpg)
Złożyłem pokrywę gaźnika z klapkami i mechanizmem ssania.
![](img/001_018.jpg)
Następnie korpus i wszystkie części w nim montowane.
![](img/001_019.jpg)
Wszystkie membranki i uszczelki są oczywiście nowe. Wymieniam też oringi na dyszach.
![](img/001_020.jpg)
Korpus gaźnika zmontowany.
![](img/001_021.jpg)
Od dołu gaźnika położyłem płytkę z bakelitu, oddzieloną od części aluminiowych uszczelkami.
![](img/001_022.jpg)
Przykręciłem płytkę przepustnic.
![](img/001_023.jpg)
Na koniec przykręciłem grzałkę ssania i ałożyłem pokrywki plastikowe obok klapek ssania.
![](img/001_024.jpg)
Został element, do którego przymocowana jest linka ssania. Nie wiedziałem jak to jest w tym silniku rozwiązane, bo oryginalnie była tylko jedna kulka, a tu mamy wspawaną drugą. Nie chciałem ryzykować, że coś tu nie będzie pasować, więc tak to zostawimy.
![](img/001_025.jpg)
Po lekkim odświeżeniu części i zabezpieczeniu przed korozją, założyłem to na gaźnik. Gotowe.
![](img/001_026.jpg)
![](img/001_027.jpg)
![](img/001_028.jpg)