Wreszcie od dawna oczekiwana aktualizacja. Najpierw przez pół roku escort stał i nic, ale od jakiś kilku tygodni Konar w miarę regularnie się pojawia i rzeźbi wiązkę elektryczną do Escorta. Co prawda nie ma jak go zmusić do zrobienia fotek (te sam robiłem), bo twierdzi, że jak już będzie samochód jeździł, to się wtedy foty porobi :)



Efekt prac jest taki, że podstawowe obwody już działają.





Nawet kontrolki. Instalacja jest oparta na resztce fabrycznej instalacji od Escorta i skrzynce bezpieczników od Sierry.



Trzeba trochę miedzi dołożyć :)



W komorze silnika wiązka już położona. Wiązki silnika jeszcze zupełnie nie ma.



W bagażniku wylądował akumulator, podłączony przewodami od BMW. Są fajne, bo nowe i tanie.



Tak wygląda wiązka we wnętrzu auta. Niedługo będzie już ułożona. W miejscu regulacji nawiewów będzie kawał blachy z włącznikami różnych obwodów.