Tak amała robota w wolne popołudnie - odświeżenie przepustnicy.



Przede wszystkim trzeba ją rozebrać do ostatniej śrubki i wymyć.



Potem malowanie.



Wszystkie części składowe przed czyszczeniem.



I po czyszczeniu. Widać różnicę, co?



Te dwie śrubki warto wkręcić na klej do gwintów, żeby się przypadkiem nie poluzowały.



I gotowe. Wygląda dużo lepiej niż poprzednio.



A tymczasem wróciły śrubki z cynkowania.