English version

Przekładanie karoserii na nową podłogę dobiega końca. Na tym chwilowo przerwę prace blacharskie z prostej przyczyny - trzeba nazbierać kasę na następną część robót... Do zrobienia pozostanie wyspawanie prawej części grodzi (jak już znajdę pasujący nawiew), naprawa ramy dookoła tylnej szyby, zrobienie coś z przodem auta, żeby wszystko co potrzebne weszło do komory silnika, piaskowanie i zapodkładowanie całości i jeszcze pewnie jakieś drobiazgi.
Na razie kilka zdjęć szczegółowych. Zacznijmy od mocowania tylnego pasa, które jest już gotowe; tylny pas zostaje luzem, bo i tak by musiał być zdjęty później podczas zdejmowania tylnych błotników.
Tylny pas:



I zdjęty. Dziura na przewody wyszła w kiepskim miejscu i będzie zaspawana. Pod spodem widać tylną belkę ramy, w której jeszcze będzie mocowanie haka do przyczepy.



I tak to wygląda z boku.



I z przodu nieco poprawiona gródź, widać sprężynę otwierania maski. Zostało dorobione jej mocowanie. Jeszcze nie wiem, czy ta kwadratowa dziura tu zostanie - zależy, czy skrzynka bezpieczników w niej przykręcona się tu zmieści.





I mocowanie sprężyny.