Nieco niechronologicznie, bo dam stare zdjęcia z rozbierania przednich lamp, ale podczas rozkręcania nie było się co rdzą chwalić... Teraz o tym piszę, jak już poskładałem je na nowo.
W każdym razie jest sobie przednia lampa. Odkręciłem ozdobną ramkę chromowaną.
Potem wyjąłem żarówkę (tak, tak, ten cały wkład to żarówka sealed beam).
Jest to trzymane przez pierścień ze stali nierdzewnej (widać na zdjęciu) i od spodu przez "talerz" z ocynkowanej blachy. Rozkładam.
No w środku nie jest za pięknie, 55 lat robi swoje...
Ale odebrałem właśnie śrubki i inną drobnicę z cynkowania! (za flaszkę)
Odebrałem też kilka gratów z piaskowania i lakierowania proszkowego. Dlatego można złożyć lampy wyglądające o tak (również nowa uszczelka na przewody) :
Nowy wkład, już europejski.
Tu widać w czym on siedzi, żeby się trzymał.
I gotowy zestaw. Pierwsza rzecz zrobiona na gotowo do Buicka...