English version

22.10.2009
Przód jeszcze bardziej rozłożony
Ciągle nie miałem czasu, bo moja granada stwierdziła, że zgubi smarowanie popychaczy zaworów i tym się musiałem zająć... Poza tym i pogoda nie dopisuje, a auto jest na dworzu...
Na początek zaległe zdjęcia - drobiazgów kupionych na e-bayu w stanach:




Takie muszę robić zdjęcia, żeby pamiętać jak to wszystko poskładać. Tu akurat listwa prowadząca tylną boczną szybę.


I miejsce po szybie, listwach i mechanizmach.


Jak widać, dookoła tylnej szyby nie jest dobrze...


Na zdjęciach nie uwieczniłem, ale zdjąłem jeszcze drugie drzwi i szybę przednią. Oj, stres był, żeby się nie stłukła... Na zdjęciu poniżej właśnie zdjąłem deskę rozdzielczą - w końcu. Jedna śrubka potrafi stawiać opór.


No i bez deski. Odkręciłem oczywiście jeszcze te nawiewy.


Zdjąłem oprócz tego samochód z podwyższenia. Teraz muszę podepchnąć toto do garażu w celu wyjęcia silnika. Co do zdejmowania karoserii z ramy - na razie nie będę tego robił, żeby nie zwichrować karoserii. Większość blacharki zostanie zrobiona na tej ramie, pod koniec dopiero zostaną wspawane wzmocnienia i zdjęta całość w celu zrobienia podłogi. Jakbym zdjął, to by wzmocnienia, konieczne do tego, przeszkadzały w blacharce. Poza tym obecna rama stanowi idealne mocowanie karoserii i do tego ma koła do łatwego przemieszczania całości :)