English version

12.01.2009
Buick odbył podróż z San Francisco (a dokładnie Vallejo), gdzie został kupiony, do Los Angeles, skąd ma zostać wysłany. Niemiła niespodzianka, bo sprzedający się dowiadywał o koszt transportu i powiedzieli mu 1450$, jak pokazał samochód, to stwierdzili, że duży i policzyli 2400$ :( Różnicę w kosztach podzieliliśmy na pół ze sprzedającym. I tak uczciwy człowiek, wozi tego grata, męczy się, mógł sprzedać komuś ze stanów i już, albo powiedzieć "sam sobie woź" :)