Cały samochód do mnie co prawda nie trafił, ale mam się zająć kilkoma rzeczami . Na początek skrzynią biegów. Samochód przechodzi gruntowny remont, ze skrzynią też trzeba zrobić porządek. Gruby przegląd to jedno, ale muszę też zwrócić uwagę, czy wszystko jest ok, bo potrafiła coś z biegami mieć nie tak. Zobaczymy.
![](img/001_001.jpg)
Całość, jak zawsze po przyjeździe do mnie, usyfiona w oleju i nalocie przeszłości. Dzwon inny, niż zazwyczaj widuję, bo skrzynia spięta jest z silnikiem 2.3 diesla. Ma też przez to dość krótkie przełożenia 1 i 2 biegu.
![](img/001_002.jpg)
Wykręciłem śrubę mocującą skrzynię do poduszki i blaszkę znamionową.
![](img/001_003.jpg)
Zdjąłem łożysko i łapę sprzęgła.
![](img/001_004.jpg)
Mam teraz dostęp do czterech śrub mocujących dzwon do skrzyni.
![](img/001_005.jpg)
Wybierak biegów nie dał się bez oporów odkręcić. Dwie z trzech śrub poszły bez problemu, ale trzecia nie poddała się bez walki.
![](img/001_006.jpg)
Ogryzkiem śruby zajmę się później, tymczasem co tu się dzieje... W zasadzie to tu nawet nie musi być w ogłe smaru, bo wybierak suwa się po plastiku, działającym jak łożysko ślizgowe. Po wrzuceniu wstecznego biegu mam dostęp do pinu sprężystego trzymającego ten element w skrzyni.
![](img/001_007.jpg)
Po wybiciu pinu można to wyjąć. Odkręciłem też czujnik wstecznego biegu.
![](img/001_008.jpg)
Potem mogłem wyjąć zębatkę napędzającą linkę prędkościomierza. Niestety zaślepka jej zawsze jest do zniszczenia.
![](img/001_009.jpg)
Odkręciłem wreszcie ogon skrzyni.
![](img/001_010.jpg)
Została mi już sama skrzynia na stole.
![](img/001_011.jpg)
Otworzyłem pokrywę skrzyni.
![](img/001_012.jpg)
Wszystko w grubej warstwie szlamu ze starego oleju. Oj, będzie mycia...
![](img/001_013.jpg)
Teraz trzeba wykręcić blokadę wrzucenia biegu. Kryje się z boku skrzyni.
![](img/001_014.jpg)
Wykręcona.
![](img/001_015.jpg)
Po jej wykręceniu mogłem wyjąć cały mechanizm zmiany biegów.
![](img/001_016.jpg)
Przechodzę na tył skrzyni. Zdemontowałem kółko piątego biegu z wałka wyjściowego.
![](img/001_017.jpg)
A następnie kółko piątego biegu z choinki.
![](img/001_018.jpg)
Wyjąłem wałek ze środka choinki. Pozostaje do wyjęcia łożysko ją trzymające w obudowie. Słabo widać na zdjęciu, ale zapięte jest pierścieniem sprężystym.
![](img/001_019.jpg)
Po wyjęciu pierścienia można spróbować wyłuskać łożysko. Czasami jest to niezłe wyzwanie, ale tu poszło umiarkowanie trudno.
![](img/001_020.jpg)
Po wyłuskaniu łożyska choinka opada na dno skrzyni i umożliwia wyjęcie reszty części.
![](img/001_021.jpg)
Wyjąłem wałek wyjściowy razem z przekładką piątego biegu.
![](img/001_022.jpg)
A następnie wałek wejściowy. Potem mogłem już wyjąć choinkę na zewnątrz skrzyni.
![](img/001_023.jpg)
W środku zostało jeszcze kółko wstecznego biegu i sporo szlamu.
![](img/001_024.jpg)
Rozłożę jeszcze wałek wyjściowy, żeby przejrzeć koła zębate i synchronizatory.
![](img/001_025.jpg)
Sam wałek wyjściowy trzymany jest w przekładce piątego biegu łożyskiem.
![](img/001_026.jpg)
Najpierw pozdejmowałem trochę kółek zębatych.
![](img/001_027.jpg)
A potem wycisnąłem wałek z łożyska na prasie.
![](img/001_028.jpg)
W tym momencie skrzynia jest już rozłożona.
![](img/001_029.jpg)
![](img/001_001.jpg)
Całość, jak zawsze po przyjeździe do mnie, usyfiona w oleju i nalocie przeszłości. Dzwon inny, niż zazwyczaj widuję, bo skrzynia spięta jest z silnikiem 2.3 diesla. Ma też przez to dość krótkie przełożenia 1 i 2 biegu.
![](img/001_002.jpg)
Wykręciłem śrubę mocującą skrzynię do poduszki i blaszkę znamionową.
![](img/001_003.jpg)
Zdjąłem łożysko i łapę sprzęgła.
![](img/001_004.jpg)
Mam teraz dostęp do czterech śrub mocujących dzwon do skrzyni.
![](img/001_005.jpg)
Wybierak biegów nie dał się bez oporów odkręcić. Dwie z trzech śrub poszły bez problemu, ale trzecia nie poddała się bez walki.
![](img/001_006.jpg)
Ogryzkiem śruby zajmę się później, tymczasem co tu się dzieje... W zasadzie to tu nawet nie musi być w ogłe smaru, bo wybierak suwa się po plastiku, działającym jak łożysko ślizgowe. Po wrzuceniu wstecznego biegu mam dostęp do pinu sprężystego trzymającego ten element w skrzyni.
![](img/001_007.jpg)
Po wybiciu pinu można to wyjąć. Odkręciłem też czujnik wstecznego biegu.
![](img/001_008.jpg)
Potem mogłem wyjąć zębatkę napędzającą linkę prędkościomierza. Niestety zaślepka jej zawsze jest do zniszczenia.
![](img/001_009.jpg)
Odkręciłem wreszcie ogon skrzyni.
![](img/001_010.jpg)
Została mi już sama skrzynia na stole.
![](img/001_011.jpg)
Otworzyłem pokrywę skrzyni.
![](img/001_012.jpg)
Wszystko w grubej warstwie szlamu ze starego oleju. Oj, będzie mycia...
![](img/001_013.jpg)
Teraz trzeba wykręcić blokadę wrzucenia biegu. Kryje się z boku skrzyni.
![](img/001_014.jpg)
Wykręcona.
![](img/001_015.jpg)
Po jej wykręceniu mogłem wyjąć cały mechanizm zmiany biegów.
![](img/001_016.jpg)
Przechodzę na tył skrzyni. Zdemontowałem kółko piątego biegu z wałka wyjściowego.
![](img/001_017.jpg)
A następnie kółko piątego biegu z choinki.
![](img/001_018.jpg)
Wyjąłem wałek ze środka choinki. Pozostaje do wyjęcia łożysko ją trzymające w obudowie. Słabo widać na zdjęciu, ale zapięte jest pierścieniem sprężystym.
![](img/001_019.jpg)
Po wyjęciu pierścienia można spróbować wyłuskać łożysko. Czasami jest to niezłe wyzwanie, ale tu poszło umiarkowanie trudno.
![](img/001_020.jpg)
Po wyłuskaniu łożyska choinka opada na dno skrzyni i umożliwia wyjęcie reszty części.
![](img/001_021.jpg)
Wyjąłem wałek wyjściowy razem z przekładką piątego biegu.
![](img/001_022.jpg)
A następnie wałek wejściowy. Potem mogłem już wyjąć choinkę na zewnątrz skrzyni.
![](img/001_023.jpg)
W środku zostało jeszcze kółko wstecznego biegu i sporo szlamu.
![](img/001_024.jpg)
Rozłożę jeszcze wałek wyjściowy, żeby przejrzeć koła zębate i synchronizatory.
![](img/001_025.jpg)
Sam wałek wyjściowy trzymany jest w przekładce piątego biegu łożyskiem.
![](img/001_026.jpg)
Najpierw pozdejmowałem trochę kółek zębatych.
![](img/001_027.jpg)
A potem wycisnąłem wałek z łożyska na prasie.
![](img/001_028.jpg)
W tym momencie skrzynia jest już rozłożona.
![](img/001_029.jpg)