Gdzieś przy okazji założenia wału korbowego prygotowaliśmy też do odnowienia osprzęt silnika, ale nie pisałem o tym jeszcze, żeby nie komplikować sprawy :). Nadrobię to teraz. Na początek aparat zapłonowy.
![](img/005_001.jpg)
![](img/005_002.jpg)
Rozłożyłem go ile mogłem, ale ciężko jest wyjąć z niego płytkę z mechanizmem, bo można uszkodzić obudowę - ten jeden typ tak ma. Dlatego dalej nie będę nic rozkładał, tylko porządnie wypłukałem go w środku płynem do mycia silników i zanurzyłem na kilka godzin w oleju.
![](img/005_003.jpg)
Co trzeba zostało ocynkowane, możemy składać. Mechanizmy aparatu po moczeniu w oleju wydają się pracować normalnie, więc chyba się udało.
![](img/005_004.jpg)
Założyłem puszkę podciśnienia i kondensator, a do środka przerywacz.
![](img/005_005.jpg)
Przerywacz, kondensator i palec rozdzielacza są używane, po doczyszczeniu. Wydają się dobre. Kopułka jest do wywalenia. Włożyłem i ustawiłem wstępnie aparat zapłonowy w silniku.
![](img/005_006.jpg)
Wbiłem rurkę bagnetu i włożyłem bagnet. Gdyby nie brak miski olejowej, to silnik by już dobrze wyglądał :). Aha, nie tylko miski Adam zapomniał, pokryw zaworów również :).
![](img/005_007.jpg)
Pomalowałem pokrywę tylną pompy wody i przygotowałem nową pompę.
![](img/005_008.jpg)
Przykręciłem ją do silnika. Przykręciłem też filtr oleju.
![](img/005_009.jpg)
Z przodu wygląda to fajnie.
![](img/005_010.jpg)
Pamiętasz to zdjęcie? Wrócę do niego na chwilę, bo jest tu też rozrusznik w kawałkach. Ile się dało odnowiliśmy, są też nowe szczotki.
![](img/005_011.jpg)
A tu już same części rozrusznika. A, w komplecie z częściami kupionymi z samochodem były też nowe tulejki rozrusznika.
![](img/005_012.jpg)
Rozrusznikiem zajął się Adam. Najpierw wlutował nowe szczotki.
![](img/005_013.jpg)
Potem założył mechanizm poruszający bendiksem.
![](img/005_014.jpg)
Następnie wirnik.
![](img/005_015.jpg)
Potem, po żmudnym oczyszczeniu płaszczyzn przylegania poszczególnych części z lakieru proszkowego, skręcił całość.
![](img/005_016.jpg)
![](img/005_001.jpg)
![](img/005_002.jpg)
Rozłożyłem go ile mogłem, ale ciężko jest wyjąć z niego płytkę z mechanizmem, bo można uszkodzić obudowę - ten jeden typ tak ma. Dlatego dalej nie będę nic rozkładał, tylko porządnie wypłukałem go w środku płynem do mycia silników i zanurzyłem na kilka godzin w oleju.
![](img/005_003.jpg)
Co trzeba zostało ocynkowane, możemy składać. Mechanizmy aparatu po moczeniu w oleju wydają się pracować normalnie, więc chyba się udało.
![](img/005_004.jpg)
Założyłem puszkę podciśnienia i kondensator, a do środka przerywacz.
![](img/005_005.jpg)
Przerywacz, kondensator i palec rozdzielacza są używane, po doczyszczeniu. Wydają się dobre. Kopułka jest do wywalenia. Włożyłem i ustawiłem wstępnie aparat zapłonowy w silniku.
![](img/005_006.jpg)
Wbiłem rurkę bagnetu i włożyłem bagnet. Gdyby nie brak miski olejowej, to silnik by już dobrze wyglądał :). Aha, nie tylko miski Adam zapomniał, pokryw zaworów również :).
![](img/005_007.jpg)
Pomalowałem pokrywę tylną pompy wody i przygotowałem nową pompę.
![](img/005_008.jpg)
Przykręciłem ją do silnika. Przykręciłem też filtr oleju.
![](img/005_009.jpg)
Z przodu wygląda to fajnie.
![](img/005_010.jpg)
Pamiętasz to zdjęcie? Wrócę do niego na chwilę, bo jest tu też rozrusznik w kawałkach. Ile się dało odnowiliśmy, są też nowe szczotki.
![](img/005_011.jpg)
A tu już same części rozrusznika. A, w komplecie z częściami kupionymi z samochodem były też nowe tulejki rozrusznika.
![](img/005_012.jpg)
Rozrusznikiem zajął się Adam. Najpierw wlutował nowe szczotki.
![](img/005_013.jpg)
Potem założył mechanizm poruszający bendiksem.
![](img/005_014.jpg)
Następnie wirnik.
![](img/005_015.jpg)
Potem, po żmudnym oczyszczeniu płaszczyzn przylegania poszczególnych części z lakieru proszkowego, skręcił całość.
![](img/005_016.jpg)